lut 06 2004

Boze...


Komentarze: 5

Prosze nie pozwol mi sie zakochac...nie chce !!! nie pozwol bym zakochala sie bez pamieci...nie przyslaniaj mi oczu...zawsze chce je miec otwarte bardzo szeroko...nie chce znow cierpiec i plakac w mego osiolka ktory juz wchlanal nie jedna lze...moze i to starch przed szczesciem ??? tylko ze ja nie wierze ze takie szczescie moglo spotkac mnie...dlatego sie boje...wiem ze powinnam wierzyc bo najwazniejsza jest wiara podobno czyni cuda...ale...-p

piernisie : :
zać
06 lutego 2004, 23:30
zatonąć w miłosci to najpiekniesza rzecz...tylko uwierz w to,ze moze byc cudownie,ze i ty mozesz byc szczesliwa i przestan sie bac, odwaz sie spojrzec milosci w oczy :) :*
kama
06 lutego 2004, 21:35
zapierasz sie rekami i nogami ... broniac sie przed szczesciem a to wlasnie Bog ( ja zreszta tez ) pragnie bys byla szczesliwa ... dajac Ci to uczucie chce dla Ciebie jak najlepiej ... poprostu uwierz :*
Oludek
06 lutego 2004, 21:26
Ja już od dłużeszego czasu nie daje nikomu szansy,mam takie myśli jak Ty tu piszesz i ...zaczynam się do tego przyzwyczajać,bo być niedostępną jest mi wygodniej, bezpieczniej. Ale wiem,że miłość znajdzie mnie prędzej czy puźniej i wierze,że kiedyś przestane przed nią uciekać. Znajdziesz kiedyś kogoś kto nie będzie potrafił Cię skrzywdzić,bo tak Cię pokocha...i Ja też:)
Nikt_ważny
06 lutego 2004, 16:52
Bóg jest.. ale czasem jest nie sprawiedliwy ; ( Trzeba wierzyć w Boga..
06 lutego 2004, 16:37
Boga nie ma...bo gdyby był,nie musiałabyś go prosić o nie zakochanie się,z miłości znałby twoje potrzeby... Ale proś dalej.Może się odezwie... -niezły blog.zapraszam do siebie- -pozdro thegoldenageofgothic

Dodaj komentarz