lut 17 2004

koniec...


Komentarze: 4

wszytsko sie skonczylo cala nadzieja wiara ...wystarczylo wsylac jedengo nedznego sms zeby skonczyc to wszytsko raz na zawsze...mam spokoj i czuje ulge...to naprawde koniec ...zycie w swiecie marzen przesatlo byc dla mnie tym jedynym trzeba w koncu przejrzec na oczy...i ja przejrzalam...nie chce juz od niego nic........spotkania rozmowy nic!!! koniec!!! a dzis stracilam taka szanse...i jeszcze kilka slow do pewnej kochanej osobki:)) pamietaj wszytsko trzeba przezyc!!! my musimy byc silne i Ty tez to przezyjesz!!! i pamietaj nie boj sie wiosny!!!!!!!!! jeszcze 3 dni do naszej 18stki wszytsko musi byc piekne i wszyscy musza byc szczesliwi a szczegolnie Ty malunia:*

piernisie : :
Oludek
22 lutego 2004, 10:05
Wszystkiego najlepszego moje kochane piernisie!!!100 lat!100 lat!i gwiazdki z nieba!! Przykro mi,że nie mogłam być przy tej wczorajszej wyniosłej chwili,ale niestety-siły wyższe:( 3majta się!cmook
b....:D
18 lutego 2004, 19:16
dlaczego życie stawia przed nami najróżniejsze z możliwych przeszkód,czemu tak trudno coś zorganizować ,dogadać się...za 3 dni nasza 18-nastka niby fajnie i w ogóle ,a tak na serio nie jest,codziennie jakieś zonki,smutne informacje...zawodzą najbliższe osoby...nie pierwszy raz...ale po raz kolejny w naszym życiu....:(troche to przykre ale jak najbardziej prawdziwe...mam ogromną nadzieję w serduszku że wszystkie te nasze smutki będą wynagrodzone już w sobote,że wreszcie będziemy mogły się spokojnie uśmiechnąć,tak naturalnie,bez żadnych zobowiązań...
17 lutego 2004, 23:43
Sliczny jest ten blogasek! strasznie mi sie podoba! Pozdrawiam bardzo mocno! buziaki! A przy okazji-wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!! (za 3 dni przeczytaj/cie :) )
b...:D
17 lutego 2004, 23:33
paraliżuje mnie strach....wizja wiosny...kiedy wyjdzie słońce...kiedy trzeba będzie koczować w szkole a tymczasem chciałoby się być 300 metrów od niej ,przynajmniej w bardzo specyficznym miejscu w parku (tak tak kochane tam chiałabym być )usiąść na krawężniku i patrzeć...zamnnąć oczy i zapomnieć o tym że żyje,zapomnieć o łzach ,przykrościach ,durnym śmiechu...o tym wszystkim co spotkało mnie przykrego w życiu...choć na tą malutką chwilke ,choć na 10 minut tak bardzo potrzebnych do tego żeby znów pojawił się uśmiech a w serduszku wiara w lepsze jutro :D:D:Dhm........dzięki wielkie za to ze jestes malunia i pomagasz mi:)jakby Ciebie nie było i innych kochanych stworzeń na bank bym nie była taką osobą jaką jestem ,uśmiechałabym się znacznie rzadziej ,może wcale ......dzięki wielkie za to ze jesteście.......mam cholerne szczęście że mam WAS !!!!!!!!!!!!!i niech wie o tym cały świat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz