sty 20 2004

przyjazn pojeciem wzglednym...


Komentarze: 2

nie wiem jak to ubrac w slowa o co tak naprawde mi chodzi ...ciesze sie ze mam kilku naprawde oddanych przyajciol takich ktorzy sa czy jest zle czy dobrze...i tacy ktorzy sie ze mna smieja i placza ...ale okazuje sie ze i mam innych...wlasciwie nie wiem czy tamci sa przyajciolmi czy tylko znajomymi....

piernisie : :
zać
20 stycznia 2004, 22:11
pafrysia to Twoja notka?:> ja nadal niezmiennie uważam,ze Ty i Kamol jestescie moimi przyjaciolkami na dobre i zle i dziekuje wam za to :* malo czasu i odleglosc to moi wrogowie :( ale mam nadzieje,ze nasza przyjazn przetrwa wszystko :* w koncu to juz tyle lat :) Sieniusiu,wszystko przed Toba :) tez Cie wielbie :* :*
kama
20 stycznia 2004, 16:24
ja mam kilku wspanialych i dziekuje ze sa ... liczy sie prawdziwa przyjazn ...a nie udawana

Dodaj komentarz