sty 16 2004

sama siebie nie rozumiem ...


Komentarze: 3

siedze i placze z bezsilnosci placze nad  soba...nad tym ze nie moge sobie poradzic z wszytskim caly swiat z dnia na dzien coraz bardziej mnie przygnebia sa chwile kiedy sie smieje...tylko te spedzone z przyjaciolmi ...robie to dla nich zeby sie nie martwili ale kiedy przychodze do domu zamykam sie w swoim pokoju i godzinami leze sluchajac ciszy...bo na nic innego nie mam sil ...siadam przed komputerem tylko po to zeby miec komu powiedziec o tym jak starsznie mi zle...czasami sie zastanawiam po co ja w ogole zyje...skoro nikogo nie uszczesliwiam...rodzicom nie wynagradzam niczym tego ze o mnie dbaja i mnie wychowuja...nie ucze sie ...bo nie mam po prostu sily ..uwierzcie mi NIE MAM SIL!!! nie mam skad czerpac tych sil...dlatego moze mi ich brakuje ......lza za lza splywa po policzku ...po co to w ogole pisze..przeciez nie chce sie nikomu zalic...powoli zaczyna mi brakowac sil nawet na myslenie ...leze i nie czuje ze zyje...brak wiary w cokolowiek...optymizm co to jest?? kiedys gdzies w glebi we mnie tkwil ...nie znam juz go...zaprzyjaznilam sie ze lzami...kiedy poplacze jest mi przez chwilke lzej...-p

piernisie : :
zać
18 stycznia 2004, 13:26
Tak bym chciala zmienic Twoj smutek choc na chwilke w prawdziwa radosc...nie udawana,nie taka na pokaz dla przyjaciol...w Twoich oczach widac smutek pafra... :( i ja nie wiem jak mam go stamtad wywalic :( nawet nie wiesz jak to mnie boli...
kafra
17 stycznia 2004, 14:00
Patrysiu co ty wygadujesz!!!!!!!!! ja wiem ze nie masz sil ale kto teraz je ma??? Dlaczego wszystko musi byc uzaleznione od jakiegos tam chlopaka?? czy nie mozemy byc same miec az nadmiar sil wieczny usmiech na twarzy??? chyba tak jednak nie moze byc ale moze tak kiedys bedzie a moze kiedys bedzie wielka radosc bo bedzie ten jedyny ten z ktorym bedzieszna dobre i na zle!!!! I wtedy bedzies sie smiala z tych chwil........
16 stycznia 2004, 12:47
WITAM...Masz supcio notki, ale czemu qrqa takie smutne!! Uwierz w siebie, nabierz sił i korzystaj z życia, przecież masz tylko jedno życie...Nie płacz, nie warto, chociaż nieraz może Ci ulżyć przez to...Spotkaj się z kimś, komu możesz zaufać i opowiedz mu o wszytskim co Cie dręczy, napewno Ci to pomoże...Jeśli masz chęć porozmawiać zawsze możesz się odezywać do mnie na moim blogu znajdziesz nr.gg itp.jeśli masz chęć napisz, postaram się Ci pomóc...Nie lubie jak ktoś się smuta, uszy do góry...Pozdrówki i zapraszam do mnie...PAPA

Dodaj komentarz