sty 30 2005

wplotles w moje wlosy ...swoje serce...


Komentarze: 1

straszny dzien...od rana placze...nie mam na nic sil...nie chce juz dluzej bez niego zyc...ale tez nie moge zrobic nic aby znow przy mnie byl...dla niego wszystko bylo bardzo proste odszedl i koniec...a ja zosatalam sama ...sama z pustka ktora chodzi za mna jak cien...sama ze wspomnieniami...przeciez ja oddalam mu cale swoje serce ...calutkie...nie bylo juz w nim miejsca dla nikogo...zapomniec...chce ale nie umiem..."dziekuje ze zabrales mnie na skrzydlach, tam gdzie zyja najpiekniejsze sny..." kocham to za duzo , nie kocham za malo...p

piernisie : :
k
30 stycznia 2005, 17:09
byl spelnieniem marzen osoby ktora jest mi bardzo bliska ... nie..., \"byl\" to zle okreslenie ... bo on jest nadal spelnieniem najskrytszych marzen i snow...zranil i to bardzo ...mimo to jezeli teraz by wrocil i sprawil ze jej oczy znow by swiecily ze szczescia ... przebaczylabym mu ten bol jaki teraz widze i niestety nie moge z nim nic zrobic:( ...

Dodaj komentarz