piernisie

wrazenie ze wszystko sie sypie... ze zycie pedzi i pedzi do przodu a jedyne slady jakie po sobie pozostawia to jakies dziwne rany ... jakby nie moglo byc juz wszystko normalnie ... tak chcialam zeby tamten rok sie skonczyl tak na to czekalam ... z nadzieja ze ten bedzie lepszy dla mojej rodziny , przyjaciol i dla mnie ... okazalo sie ze jednak jak narazie jest inaczej z kazdym dniem kolejna szpileczka ... kolejna mala igielka wbita w serce ... moze zbyt wiele wymagam ale chcialabym miec w zyciu jakis cel ... dla ktorego moglabym zyc ...kiedys taki mialam ! ... dzis juz nie ... bo nie wiem dlaczego ale od jakiegos czasu nic mnie nie cieszy ... nawet to co cieszylo mnie kiedys przestaje byc istotne -k

czemu musze sie tak czuc jest mi tak potwornie zle !!! nie chce mi sie uczyc myslec NIC!!!! jakas depresja ! nawet nie chce mi sie usmiechac !! wszyscy mecza mnie ze jestem smutna a z czego mam sie cieszyc wszytskei rzeczy ktore do tej pory byly powodem do radosci juz mnie nei ciesza !! ja potrzebuje czegos  innego czegos nie wiem nie mam pojecia czego !!! zamknieta w czterech pomaranczowych scianach rozmyslam ...wsrod tlumu ludzi czuje sie gorzej samotna nuiz kiedy jestem sama !!! nie mam na nic sil !!! nie jestem niczym zmeczona bo nic nie robie...a jednak nie mam sil !!! az chce mi sie powiedziec ze nie mam ochoty zyc !!! ale tak raczej nie jest ja kocham zycie choc jest beznadziejne ...ale nie mam na nie sil !! zebym ja wiedziala co jest tego powodem !! ta zima??? brak mi ...nie wiem czego,ale tak bardzo chcialabym dotknac reka tabu ...lecz nie mam sily...juz powoli nawet brakuje mi sil aby myslec ...czuc ...p

pozatym dla was piernisise caluski sto dwa!!!!!! haha i z dniem dzisisjeszym zamieniamy nazwe pierniki na --------> pierprzniki hahah jako ze FALSZ I OBLUDA kroluja hahhaah. powiem jedno: jestesmy okropne, zeby tak szydzisz z ludzi.......-s

pati oskarzyla mnie pzred chwila o zaniedbywanie bloga, a to wieeeeelka dla mnie zniewaga. duzo czasu poswiecam temu blogowi zeby cos zmienic, proboje cos poprzestawiac ale to nie takie proste!!!! wiec nie mam juz czasem sily pisac notek. a pozatym to nie mam zbytnio o czym pisac...powodow do narzekań nie mam, a pisac o tym jaka jestem szczesliwa (wcale nie jestem, jestem w normalnym stranie, bez dolka psychicznego) troche mi glupio keidy piernisie maja teraz (znaczy sie od dluzszego czasu) trudne chwile:(((( i tak czasem strasznie mi glupio nawet o tym opowiadac bo wiem jak one cierpia i jakby chcialy aby znalazly sie w takue sytuacji jak ja. wiec dla ich dobra psychicznego nic nie pisze, zreszta nie ma o czym pisac.....to co dzieje sie in my life to zadne sensacje. pozatym ze za 2 dni przyjedzie do mnie kochana ciocia ale juz teraz wpierdalam wszytsjko co mi pod rece podpadnie!!! czuje sie w tym momencie jak balon, brzuch mnie boli w przejedzenia (Bozia mnie pokarala), jutro sprawqdzian z matmy (walic to).....no nic, siedze osbie wiec i blyszczykuje usteczka bo mi popekaly od tego mrozu:))) hahah-s

kolejna kartka z kalendarza ... kolejny dzien ... kolejne lzy ...chcialabym aby zycie bylo bezproblemowe  niestety kazdy nowy dzien rodzi nowy problem ... ranie innych mimo tego ze bardzo tego nie chce ... ale to wszystko dzieje sie wbrew mnie ... jakby daleko a tak naprawde obok ... zapomniec ?? nastepny problem ... tak jakby to bylo latwe ... -k