Archiwum 06 lutego 2004


lut 06 2004 sen:)))))
Komentarze: 5

otóz dzisiaj w nocy przyśnila mi sie dziwna rzecz:))) tak, wiem wiem ze są ferie i nie powiennam wspominac o....ale kiedy rano wstałam miałam z niego taaaaaaaką banie ze no ja cie kręce (jakby to powiedział Sid z "Epoki lodowcowej") :)) otóż stałam soibe z Kamą i PATIzred szkołą i rozważałysmy ucieczke z języka polskiego (tak tak, nie przeczytałyśmy "Kordiana"). nagle ktoś wypadł ze szkoły jak poparzony i mowi nam ze nie mamy sie nad czym zastanawiac, bo nasza kochana polonistka prof. ancia umarla!!! polecialysmy do klasy, jednak nikogo tam juz nie bylo. nadzialysmy sie po drodze na nasza kochana pfor Marchewkowe Usta i powiedziala nam ze wszyscy pojechali do mieszkania nieboszczyka!!! zaproponowala nam tez ze nas podwiezie swoim land cruiserem hahah. tak wiec pojechalismy kolo 6lo na miejsce zbrodni. blok naszej polonistki wygladal jak World Trade Center po ataku terrorystycznym, a dziennikarze z TV DAMI podali iz przyczyna katastrofy bylo zmywanie lakieru zmywaczem do paznkci!!!!!! (no co, w snach wszytsko sie zdarza). tak wiec zwloki zostaly wydobyte z gruzowisk a pogrzeb mial sie odbyc w LONDYNIE hahaha. OCZYWISCIE SEN TEN JEST TYLKO GLUPIM SNEM I NIE MIAL NA CELU OBRAZENIE JAKICHKOLWIEK OSOB:))) OCZYWISCIE NIKOMU ZLE NIE ZYCZYMY:)) JESLI KTOS SIE POCZUL URAZONY TO WIELKIE SORY HAHAHAHAHAAHAHHAHA..........S

piernisie : :
lut 06 2004 Boze...
Komentarze: 5

Prosze nie pozwol mi sie zakochac...nie chce !!! nie pozwol bym zakochala sie bez pamieci...nie przyslaniaj mi oczu...zawsze chce je miec otwarte bardzo szeroko...nie chce znow cierpiec i plakac w mego osiolka ktory juz wchlanal nie jedna lze...moze i to starch przed szczesciem ??? tylko ze ja nie wierze ze takie szczescie moglo spotkac mnie...dlatego sie boje...wiem ze powinnam wierzyc bo najwazniejsza jest wiara podobno czyni cuda...ale...-p

piernisie : :