Archiwum grudzień 2003, strona 1


gru 29 2003 Dziekuje, ze jestescie
Komentarze: 0

Jakie szczescie ze jest ten blog. Wyzalilysmy sie do niego, i akurat w momencie gdy konczylam czytac notke kamy i pati, podlaczyly sie do mnie na GG. chyba juz wyjasnilysmy sobie wiekszosc watpliwosci, ale to nie wystarczy mi. chce je zobaczyc, zobaczyc ich szczery usmiech ze jest wszytsko w porzadku, ich oczy. wszysckie plakaysmy, i ja, i Pati, i Kama, bo ktos madry keidys powiedzial, ze placze sie przez tych, których naprawde kochamy. pzrez te pare dni nieporozumien dostrzeglam, co naprawde w was cenie i czego mi brakowalo....ale mysle ze to bylo nam potrzebne, bo naprawde nie docenilabym tego jak dla mnie jestescie wazne. siedze teraz i placze, naprawde placze ale sa to jednoczescie lzy smutku, ze doslzo do takiej sytuacji ale tez lzy sczescia ze Bog mi zeslal takie przyjacolki. bo nikomu innemu nie mowie tyle ile wam, ufam wam bezgranczie. co do smsów to wysylalam wam zyczenia, ale w samochodzie jak wracalam do domu zorientowalam sie ze one nie doszly, bo koperta byla przekreslona. nie szukam bron boze uspraweidliwienia.........chce abyscie wiedzialy, ze upiekszam ten blog dla was, wszytsko to roibe dla was, w dowod przyjazni bo nie wiem jak mam wam sie odwdzieczac za wasze istnienie. slowa to za malo....wy pokazalyscie jak mnie kochacie organizujac mala impreze na moje urzodzny, kiedy zobaczylam Kame, jak idzie z tortem po prostu zaniemowilam. nie potrafie za to wszytsko podziekowac, bo za takie cos nie da sie podziekowac slowami. zaienie to na czyny i mam nadzieje ze zdajecie sobie sprawe ze to nie sa puste slowa, tylko slowa plynace prosto z serca.


piernisie : :
gru 29 2003 ... bol ... nie tylko Twoj ...
Komentarze: 0

no wiec bardzo prosimy aby ktos postawil sie w naszej sytsucaji co my mamy zrobic???? no prosze daj nam jakas wskazowke bo my zupelnie nie wiemy jak mamy sie zachowac w takiej sytuacji?? myslisz ze nam jest latwo???? po pierwsze to nie jest wina kaski !!!!!!!!!!!!!!!! ona chciala dla nas dobrze i postarala sie o ta impreze u kuzyna !! a z drugiej strony to my staralysmy sie cos skiminic kama dzwoniala caly czas w sprawie jakiejs sali !! a wy czekalyscie na gotowe taka jest szczera prawda!!! dlaczego zawsze ja i kama cierpimy przez to ze chcemy dla wszytskich dobrze?? ktos placze kama i ja zwarte i gotowe aby isc i pocieszac a czasami kiedy my placzemy to jestemy z tym same ...a tak zawsze jest po prostu zawsze my dla wszytskich jestemy ok a pozniej ludzie dla nas sa zli!!!!! i zawsze wszytsko jest nasza wina !!! a tak dla wiadomosci my mialysmy zaproszenia na 3 imprezy do kunic do kaski kolegi do kolegi z wakacji ktory zadzwonil na swietach i zapraszal na niezla impreze ...ale chcialysmy spedzic tego sylwka z Toba!!!! aczemu wy mailyscie pretensjie do nas ze my nie wimy gdzie isc?? a moze my pojdziemy z wami na jakas imprzez tylko pytanie gdzie??? bo my chcialys,y isc z toba ale przyjechalas ze swiat i tylko kazdy pytal sie nas gdzie my idziemy bo tak latwiej przynajmniej jest teraz na kogo zwaloic cala wine!!! a o tej przyjazni w grupach to jest jedna wielka bzdura bo w naszej grupowej przyajzni jest jeszcze napraade wiele osob kiedys to byla zwarata paczka!!! a zeby przekroczyc jakis durny prog to w ogole zupelnie czegos takiego nie ma!!! wiesz doskonale jakie jestemy jaki mamy stosunek do ludzi i wiesz doskonale takze o tym ze ufamy komus bardzo rzdako !!!!a Tobie ufamy ... !! wiec nie podwazaj naszej przyjazni bo jedna sprzeczka jeszcze nic nei znaczy !! pomysl jak my sie mamy czuc  !! jest nam zle :( dlatego ze chcialybysmy dobrze dla wszystkich a szcezgolnie dla Ciebie chyba wiesz !! wiec postaraj sie nas zrozumiec ... prosimy !!  a tak wogole czy wyslalas nam jakiegos smsa ze swiat?? tez nie wyslalas :( wiec dlaczego nas winisz????????????????????????? moze wreszcie zacznij dostrzegac to czego (dotychczas) nie zauwazylas... lub nie chcesz zauwazyc... to ze ty czasem takze mozesz byc winna!!!! ale w tym wypadku wina nie lezy po zadnej stronie!!! my nic nie obiecywalysmy ze TEGO sylwestra spedzimy razem tylko mialysmy takie plany a sama wiesz ze plany moga legnac w gruzach!!!!! nawet w ostatniej chwili... i to dlatego ze moze nie wszystkim zalezalo lub nic nie robili w tym kierunku aby wszystko bylo tak jak mialo byc!!!moglo byc pieknie !! ale nie bedzie ... !! pa         tez Ciebie kochamy !! mimo to ze my tez plakalysmy ! nie zapomnij o tym!! ale przeciez to nie jest wazne ... bo wazne jest to ze placza inni ... !!!              p i k

piernisie : :
gru 28 2003 Mimo wszytsko....
Komentarze: 0

Chce abyscie jednak wiedzialy, ze bez wzgledu na to, co sie dzieje, gdzie jestescie, co robicie, kocham was jak swoje siostry. komu mam sie wyzalac jak nie wam?? z kim mam rozmawiac jak nie z wami?? komu mam powierzac swoje sekrety?? komu?? no komu??????? jestescie moimi najwazniejszymi osobami w zyciu, razem z rodzicami i nie chce aby wam stalo sie cos zlego, abyscie cierpialy, ale czasem lzy musza sie polac, tak jak mi teraz, siedze i placze, nie wiem czemu, chyba dlatego ze was tak kocham i dlatego ze sie wzruszylam tym co pisze. bo w takich chwilach jak te, czuje ze naprawde mi was brak, ze was potrzebuje, kocham i zdaje sobie sprawe jakby wygladalo moje zycie gdyby nie wy. siedzialabym pewnie przy ksiazkach nie majac pojecia ze na sweicie sa wazne takze inne wartosci....pomoglyscie mi je dostrzec, dalyscie mi nowa perspektywe patzrenia na swiat, i chce aby to trawo wiecznie. czasem soibe wyobrazam nas na studiach, nasze wspolnie mieszkane, jakie byloby piekne, kazdy pokoj w innym kolorze scian, piekne kwiaty w wazonach, wiosenny zapach unoszacy sie po mieszkaniu, wesoly sniech, imprezki wieczorne, babkie pogaduchy, wodeczka.....chce aby stalo sie to rzeczywistoscia, jesli czasem szosuje zbyt duzo, tak naprawde robie to dla was, aby dstac sie na te studia i moc mieszkac z wami. ten obrazek po prawej stronie przedstawia nas, tyle ze w zminimalizowanej wersji:)) byc moze i pominelam Kaske, ale ja zbyt dobrze jej nie znam, zresztato jest nasz blog, wiec mysle ze nie popelnilam nietaktu. co by tu jesczze napisac...nic wiecej nie przychodzi mi do serca w tym momencie, zbyt duzo klebi mi sie naraz mysli zeby przytoczyc jeszcze jakies zdanie. mysle ze jaos to bedzie, i ze bedzie jesczze lepiej niz pzredtem. mam nadzieje ze niepowodzenia sa po to, zeby jescze bardziej wzmocnic czlowieka. ICH LIEBE EUCH!!!

piernisie : :
gru 28 2003 Smutno mi, Boże....
Komentarze: 0




Smutno mi....po wczorajczym spieciu, czuje sie tak jak ten dziudziu[....osamotniona. Smutno jest wiedziec, ze Pati i Kama sa tam na GG, bo widze ze zmieniaja statusy, ale sie nie odezwa. Moze sa obrazone i zle, tak jak ja, nie chcialam tego, ale naprawde poczulam sie wczoraj jakbym nikogo nie obchodzila. Pamietam jak w pewien wiosenny dzien spacerowalysmy po osiedlu i wierzbiaku i przysiegalysmy sobie, ze sylwestra spedzimy razem. postawcie sie teraz w mojej sytuacji, jaki to byl dla mnie szok: kaska sie do mnie podlacza i mi oswiadcza, ze Wy idziecie z nia na sylwka do kuzyna, tylko jesczze o tym nie wiecie, ale ze mysli ze pojdziecie. nagle 3 dni pzred sylwestrem Kaska psuje nasze plany...po prostu wscieklam sie jak nigdy w tym miesiacu....wiem ze znacie ja 10 lat, ale moim zdaniem tak sie nie postepuje. Kaska powiedziala, ze wy musicie z nia isc, bo inaczej mama jej nie pusci. tyle ze co ja mam wtedy zrobic?? Agata sie wkurwila, i powiedziala ze odwowala 3 zaproszenia na sylwka, zeby tylko byc z nami, Miras powiedzial ze w takim razie on idzie do kuzyna. Teraz jak nasza grupa sie rozsypala wy pojdziecie z Kaska, a ja zstane w domu, bo gdzie mam isc??? Strasznie mi zle, to nasza pierwsza sprzeczka, ale nawet w najlepszym malzenstwie zdarzaja sie gorsze dni, wiec czemu nas nie mialoby dotknac. jesli juz mam byc do konca szczera, to w swieta tez mi bylo bardzo zle...nie mialam od was zadnej wiadomosci, wiecej wiedzial Miras co sie z wami dzieje, niz ja. Nawet nie wiem jakieg Kama ma psa, jak sie wabi....a bylo tak pieknie. Zabolalo mnie jeszcze to, ze Kaska probowala sie mnie pozbyc, zebym szla z Agata do capitolu. Ale czy ona pomyslala, ze we 2 isc do knajpy w taka noc niebezpiecznie?? tyle nieznajomych ludzi....ale co tam, lepiej myslec o sobie. Moje slowa moga teraz kogos zabolec, ale ja tez bardzo bardzo cierpie. zlapalam zamulke i tylko jedna osoba trzyma mnie jeszcze jakos na nogach....czy nie moze byc tak ze z wszytskimi mi sie uklada?? Bog zawsze zsyla mi swietne kontakty z kim, kosztem innych. Niestety teraz padlo na was...nie chce aby tak bylo, ale boje sie nawet teraz z wami na GG porozmawiac, dlatego szczescie ze jest ten blog. mam nadzieje ze to pzreczytacie i nie bedziecie meic na zle, ze napisalam to co napisalam. po prostu....mowi sie trudno. znam was tylko rok i nie zasluguje na tak wielka przyjazc jak Kaska ktora ma 10 letni staz.taka kolej rzeczy, az chce sie napisac. tak jak Kama powiedziala, z Kaska znacie sie 10 lat i co roku spedzacie razem sylwestra, wiec pzrepraszam ze chcialam was rozdzielic, wieciej nie popelnie tego bledu. ktos keidys madry powiedzial, ze nie ma prawdziwej przyjazni w wielkiej grupie, to chyba prawda, ja, jako czwarta chyba juz pzrekroczylam ten "limit". zabolalo mnie jeszcze, ze chcialyscie sie usprawiedliwyc tym, ze moj tato mi nie pozoli. ja gowno prawda, bo rozmawialam z ojcec juz, i powiedzial ze mam mu powiedziec 3 dni wczesniej z kim i gdzie, zeby wszystko bylo tak jakos spokojnie poukladane. to chyba wszytsko co mi na sercu lezy. PRZEPRASZAM..............................................I ZYCZE NAPRAWDE SZAMPANSKIEJ ZABAWY

piernisie : :
gru 24 2003 swieta:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...
Komentarze: 0

swieta zaczely sie bardzo wesolo , zyczenia najcudowniejsze jakie kiedykolwiek dostalam braciszek kamilka marcin zyczyli mi wlasnie Jego:) to milo ze wiedza jak mi zalezy ! a tak wlasciwie to wyslalm mu zyczenia no i odeslal :) teraz pisze to z taka obojetnoscia ale kiedy je dostalam prawie poplakalm sie z radosci az ten dzien stal sie dla mnie inny taki szczesliwszy choc to tylko glupie kilka slow! i to jeszcze wyslanych sms ale dla mnie to wiele !!! "zycze Ci ...choc wiem ze on jest zly ale ja go lubie bo  ty go kochasz"-zyczyla mi kamilka, "a Tobie zycze hasa "-powiedzial braciszek:P "zeby Ci sie ulozylo wiesz ci i wiesz z kim" zyczyl marcin:P a mi chyba pozostaje sobie zyczyc wiary w spelnienie marzen:) ale ogolnie jestem radosna dzis i usmiechnieta :) o 24 z kafra zasuwam na pasterke:D:D:D haha pewnie jak zwykle bedzie z czego brechatc bo z kafra to zawsze niezla fazka:D

piernisie : :